Do sali wszedł Markus. Goran wstał uścisnął mu dłoń.
- Witam! Powiedział człowiek siedzący za biurkiem.
- Co Cię do Nas sprowadza? Chcesz dołączyć?

- Zgadza się *odparł elf* właśnie w tej sprawie tu jestem. Chciałbym zostać jednym z Was

- Dobrze. Dlaczego chcesz do nas dołączyć? Zapytał.

- Cóż *zamyślił się na moment* nie znam jeszcze dokładnie waszych założeń, ale i tak uważam, ze tu pasuję. Chciałbym poznać nowe osoby, przeżyć jakieś ciekawe przygody, może coś na tym zarobić jeśli się da *uśmiechnął się lekko* ale nie pieniądze są najważniejsze. Poprostu uważam, że może tu być miło i ciekawie

Zastanowił się chwilę.
- Czym jest dla Ciebie honor?

- Czymś niezwykle ważnym. Zawsze staram się być honorowym i żyć honorowo. Można powiedzieć, że honoru byłem uczony od małego jeśli honoru można się nauczyć *uśmiechnął się lekko*

- Dobrze. Uśmiechnął się.
- A jaką bronią walczysz?

- Jestem łucznikiem. Wciąż doskonale się w posługiwaniu łukiem i strzałą. Nie znaczy to, że nie umiem walczyć mieczem, czy nawet, jak to mówią, na gołe pięści. Ale jednak najczęściej używam łuku.

To mamy pierwszego łucznika w naszych szeregach. Podał mu dłoń.

*podał mu dłoń i wymienili uścisk dłoni* To znaczy że zostałem przyjęty? *był lekko zaskoczony*

Tak. Jesteś jednym z nas.

- Dziękuję *rzekł. Zasalutował jeszcze i wyszedł z pokoju*