Sokół Cię Przyprowadził...
Herszt
Był już zmęczony. Nagle usłyszał pukanie.
- Proszę. Powiedział dziwnym głosem.
Zgasił papierosa.
Offline
Członek bandy
*do pokoju wkroczył pewny siebie krasnal* Palenie szkodzi zdrowiu *rzucił ostro i uśmiechnął się* Mogę gdzieś usiąść?
Offline
Herszt
A witaj! Wreszcie Cię widzę brachu. Palenie nie szkodzi w małych ilościach. Uśmiechnął się. Sam chyba palisz nie?
Offline
Członek bandy
Owszem, ale ograniczam się do pieca w swoim mieszkaniu. *odwzajemnił uśmiech* No dobra, zadawaj szybko te pytania, bo chyba nie wytrzymam tego napięcia *powiedział przesadnie piskliwym i rozhisteryzowanym głosem śmiejąc się cicho*
Offline
Herszt
- Nie bądź taki do przodu. Uśmiechnął się.
- Jaki cel chcesz osiągnąć w BKS? Zapytał.
Offline
Członek bandy
*przysunął sobie najbliżej stojące krzesło i usiadł na nim, po czym zamyślił się* Ponoć członkowie Bandy mają się integrować poprzez wspólne walki i uczty. To mi wystarczy. *uśmiechnął się* A tak na poważnie to chciałbym poznać paru nowych ludzi i zacieśnić więzy z już mi znanymi.
Offline
Herszt
- Czym jest dla Ciebie honor. Zapytał.
Offline
Członek bandy
Honor? Honor jest dla mnie najwyższym celem, który staram się osiągnąć poprzez chwalebne uczestniczenie w życiu mojego ukochanego klanu i rodu. Jeśli mi pozwolisz, uczynię to samo w Bandzie *uśmiechnął się ciepło*
Offline
Herszt
- Jaką broń prosperujesz? Zapytał.
Offline
Członek bandy
Topór *odpowiedział krótko*
Offline
Herszt
- A więc witamy w naszych szeregach. Uścisnął mu dłoń.
Offline
Członek bandy
Już? *spytał zdziwiony, ale zadowolony* Dzięki. Co powinienem robić dalej?
Offline