Sokół Cię Przyprowadził...
Więc, prawdę mówiąc to już jedną rekrutację u mnie przechodziłeś *uśmiechnął się* i to niedawno. Więc nie będę Cię długo męczył. Poczekaj chwilę *wyszedł z pokoju. Siedziałeś niecierpliwie czekając na to co się stanie. Elf wrócił po jakimś czasie niosąc ze sobą manekina. Postawił go na środku pokoju* Poprzedniego zniszczyli... Standardowo - zaprezentuj mi jakiś swój cios. Oczywiście na manekinie.
Offline
Tak, wspominałeś o tym... Dobrze, myślę, że wiem już dość o Tobie i mogę Cię przyjąć. Mam nadzieję że się nie zawiodę na Tobie. Oto Twój przydział *podał ma kartkę* zostajesz jednym z naszych wojowników.
Offline